CICHA WODA BRZEGI RWIE… Połowice czy facetki – miejsce kobiety w kulturze

Panel dyskusyjny, 21 października, godz. 9:30-12:30.
Ktoś tonął, ktoś o ciebie wołał umierając.
Było to dawno i było to wczoraj.

Domy gasiłaś, domy porywałaś
jak drzewa, lasy jak miasta.

Byłaś w chrzcielnicach i wannach kurtyzan.
W pocałunkach, całunach.

Gryząc kamienie, karmiąc tęcze.
W pocie i rosie piramid, bzów.[…]

Cokolwiek gdziekolwiek kiedykolwiek się działo
spisane jest na wodzie babel.

Wisława Szymborska, Woda


Nie starczy ust do wymówienia przelotnych imion twoich, wodo – zauważa Wisława Szymborska w cytowanym powyżej wierszu. Taka sama obfitość w kulturze imion nadawanych kobiecości. A każde dotyczy innej roli. Matki i żony, królowe i kapłanki, czarodziejki, uwodzicielki, wojowniczki, nauczycielki. Czułe opiekunki, emocjonalne istoty, bierne i zależne, labilne i słabe. Pomiędzy wymienionymi w tytule panelu połowicami a facetkami rozciąga się całe morze kobiecości w jej historycznych i kulturowych przejawach oraz narosłych w różnych społecznościach całych systemach wyobrażeń i stereotypów.

Tak, życie społeczne wiąże się z rozróżnieniem tego, co męskie i co kobiece. Ten podział przenika wszystkie aspekty życia ludzkiego. Bycie mężczyzną lub kobietą to zatem nie jedna z wielu cech danego człowieka, ale jego sposób bycia człowiekiem.

Jaki jest sposób bycia człowiekiem w przypadku kobiety? Czy to, co w naszej kulturze zwykło się uważać za oczywiste i „naturalne” jest rzeczywiście uniwersalne i powszechne? A gdyby – pozostając w naszym kręgu kulturowym - cofnąć się w czasie? Czy na pewno kobiecość była postrzegana tak, jak dziś? No i to dziś – takie niby nowoczesne i postępowe. Czy nie jest kolejną pułapką narzucając nowe schematy? Choć bywają one pochodną buntu przed dyskredytującymi stereotypami, same w sobie stają się nowym, krępującym gorsetem. I jak mówimy o tym w kulturze, co propagujemy kierując się czasem prostą obserwacją, że stereotypy są przecież takie zabawne…? Trudne do zniesienia staje się tworzenie w stosunku do kobiecości gorzkiego dylematu  pomiędzy tym, co „naturalne” i „tradycyjne”, a naszym dążeniem do pełni, przy czym pełnię rozumiemy nie tylko w sensie praw, ale także odpowiedzialności.

Kiedyś płodne połowice, dziś przebojowe facetki. Ani wtedy, ani dziś – to-nie-my!  Nie całe, więc nieprawdziwe. My jesteśmy jak woda – wystarczająco silne, by utrzymać statek i tak łagodne, by przepływać przez palce…

Podczas naszego panelu będziemy się starać rozmawiać o prawdzie, ale nie tej jedynie słusznej, bo taka nie istnieje. Będzie to prawda wielobarwna i rozmaita. Wyniki badań dra Antoniego Bartosza, studia Anny Figiel i prawdziwe kobiece-ludzkie historie Bożenny Pawliny Maksymiuk i Beaty Piechy-van Schagen. I nie będzie to tylko karmienie tęcz. Czasem pewnie przyjdzie gryźć kamienie. Może i nasza rozmowa będzie pisaniem na wodzie, ale będzie to woda babel.
moderator: Małgorzata Broda – dyrektor Instytutu DNLK, MCK SOKÓŁ

paneliści:
  • dr Antoni Bartosz – mediewista, literaturoznawca, dyrektor Muzeum Etnograficznego im. S. Udzieli w Krakowie
  • Anna Figiel – antropolog, publicystka, wykładowca i szkoleniowiec
  • Bożenna Pawlina Maksymiuk – prezes Stowarzyszenia Nadbużański Uniwersytet Ludowy
  • dr Beata Piecha-van Schagen – redaktor naczelna Wydawnictwa Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu